Van den Hul The Wave/CS-122 Hybrid

Firma van den Hul, która zyskała zasłużoną sławę jako producent świetnych wkładek gramofonowych z ruchomą cewką, ma również w swojej ofercie bogatą kolekcję interkonektów i kabli głośnikowych. The Wave należy do tańszych modeli w ofercie firmy. Jest to kabel wykonany z posrebrzanej miedzi, w którym wykorzystano "potężny" centralny przewodnik 0,9mm z miedzi OFC. Specjalnie spreparowany dielektryczny izolator ma według zapewnień producenta minimalizować spadek siły sygnału w zakresie wysokich częstotliwości. Zewnętrzne i wewnętrzne warstwy są wykonane z takiego samego materiału, jak główny przewodnik i całość tworzy konstrukcję nazywaną "potrójnym ekranem", co pozwala zmniejszyć negatywny wpływ interferencji. Jak wszystkie kable firmy van den Hul, również ten model posiada osłonę "Hulliflex", która jest przyjazna dla środowiska i nie zawiera halogenów.

CS-122 Hybrid jest zmodernizowaną wersją klasycznego kabla głośnikowego van den Hul. Wykorzystano w nim dwa przewodniki, z których każdy składa się ze 147 nitek z beztlenowej krystalicznej miedzi wysokiej czystości, o grubości 0,16mm, pokrytych srebrną powłoką o dużej gęstości. Przewodniki pokryte są też nasyconą węglem powłoką LSC (Linear Structured Carbon), której zadaniem jest poprawa jakości brzmienia. Osłona kabla również wykonana jest z Hulliflexu i ma, jak informuje dokumentacja, "atrakcyjny, matowy beżowy kolor".

Jakość dźwięku

Już od pierwszych taktów muzyki było oczywiste, że mam do czynienia z czymś wyjątkowym! Odniosłem wrażenie, że dźwięk jest zawieszony między kolumnami i przenika cały pokój, zamiast po prostu wydobywać się z dwóch punktów w przestrzeni. Przejrzystość tych kabli jest wybitna, ale nie odbywa się to kosztem muzykalności, bo zestaw vdH sprawia, że muzyka płynie słodkim strumieniem uwodząc i zniewalając swoim charakterem.

W przypadku "Diamonds on the Soles of Her Shoes" Paula Simona z płyty Gracelan przekonałem się, że te kable potrafią idealnie zaprezentować intencje wykonawcy – każda wokalna modulacja jest wiernie reprodukowana, sprawiając, że czujemy się niemal zahipnotyzowani. Oczywiście nie brakuje detali, które jednak nie są w stanie przesłonić większego obrazu. Każdy dźwięk zdawał się na moment zawisać w powietrzu, a nie jak w przypadku wielu innych kabli, kończył się nagle. Wokale były pełne ekspresji i dynamiki, a akompaniament nabierał nagle życia i energii. To zadziwiające jak świetnie testowane kable sobie z tym poradziły. Równie dobrze wypadają pod względem tworzenia sceny dźwiękowej, a perspektywa głębi jest po prostu znakomita. Równowaga tonalna jest dość wyrównana, ale można odnieść wrażenie, że prezentacja jest lekko przyciemniona.

The Wave to koaksjalny interkonekt o impedancji 75?, dzięki czemu może być wykorzystywany zarówno do połączeń analogowych, jak i cyfrowych (S/PDIF). Taka geometria skutkuje niską indukcyjnością i pojemnością, a nieco większy przekrój przewodnika vdH odpowiada za niższą rezystancję pętli na poziomie 45m?/m.

Kabel głośnikowy CS-122 w wersji Hybrid z przewodnikami łączącymi miedź z węglem znacznie różni się od oryginalnego CS-122. Geometria w kształcie cyfry 8 oznacza, że indukcyjność na poziomie 1?H/m pozostała niezmieniona, ale ulepszony dielektryk sprawił, iż pojemność wynosi ledwie połowę poprzedniej wartości, osiągając tylko 17pF/m. Niemal trzykrotnie zmniejszyła się rezystancja (11,4m?/m), co pozwala jeszcze bardziej poprawić współczynnik tłumienia pomiędzy wzmacniaczem i kolumnami.

W przypadku van den Hula mamy do czynienia ze wspaniałym zestawem niedrogich kabli, który powinien znaleźć się na liście odsłuchowej każdego, kto planuje zakup okablowania. Największą zaletą zestawu kabli van den Hul jest to, że nie narzucają swojego charakteru dzięki czemu nie przesłaniają naturalnego brzmienia muzyki. Na tym poziomie cenowym są to kable, które praktycznie nie mają wad.