XLO XP-5.4 SG-8
Seria Pro została stworzona przy wykorzystaniu najnowszych technologii, jakimi dysponuje ten uznany kanadyjski producent
- Data: 2017-07-13
- Autor: Arkadiusz Ogrodnik
Firmy XLO chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, bowiem jest to marka o długoletniej tradycji i ogromnym doświadczeniu. Kable produkowane są z dbałością o najmniejsze detale i oparte na innowacyjnych technologiach zmierzających ku jeszcze większej poprawie transmisji sygnału. Testowany model XP-5.4 SG-8 pochodzi z najnowszej serii Pro i jest określany w katalogu tego kanadyjskiego producenta jako wyjątkowo zaawansowana konstrukcja. Ten kabel głośnikowy bazuje między innymi na technologii Wavelink mającej na celu optymalne zestrojenie wszystkich elementów bezpośrednio wpływających na propagację sygnału. Optymalny dobór przewodników i izolatorów został poprzedzony żmudnymi i czasochłonnymi badaniami, a każdy kabel, począwszy od sygnałowych, a skończywszy na głośnikowych, jest strojony z myślą o przewodzeniu konkretnych sygnałów. Z racji tego, że XP-5.4 SG-8 jest kablem głośnikowym, to skupiono się przede wszystkim na przewodzeniu znacznie większego prądu, ale też nie zapomniano o niebagatelnej roli systemu ekranującego. Inżynierowie z XLO przy projektowaniu kabli serii Pro brali pod uwagę ich rolę w systemie stereo, a także środowisko, w jakim przyjdzie im pracować, wobec czego postawiono właśnie na zwiększenie roli systemu ekranującego, uodparniając tym samym kabel na zakłócenia radiowe czy magnetyczne pochodzące z innych źródeł.
XP-5.4 SG-8 jest dosyć elastyczny i giętki, toteż jego prowadzenie od wzmacniacza do kolumn poprzez różne zakamarki lub między innymi kablami nie stwarza większych problemów. Z kolei zewnętrzna izolacja jest odporna na uszkodzenia mechaniczne czy przetarcia. Uwagę zwracają bardzo wygodne w użyciu wtyki z automatycznie regulowaną siłą docisku – jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, oparte na dwóch cienkich sprężynujących wsuwkach ulokowanych w dwóch punktach trzpienia wtyku. W momencie wsuwania do gniazda następuje samoregulacja, więc mamy gwarancję, że wtyki zawsze idealnie dopasują się do terminali wejściowych kolumn głośnikowych, niezależnie od odchyłek w rozmiarze średnicy wewnętrznej od ogólnie przyjętych standardów. Testowane kable dostępne są jako konfekcjonowane odcinki, fabrycznie wyposażone we wspomniane wyżej wtyki, i pakowane do wygodnej tekstylnej torby wraz z firmowym certyfikatem i standardowymi oznaczeniami. Kabel należy podpinać do systemu zgodnie z kierunkiem zaznaczonym na wtykach.
Subtelność, dynamika i potęga
XLO jest cenioną marką w światku audio, a produkty tej kanadyjskiej firmy dobrze się sprzedają od wielu lat, nie tylko za wielką wodą, ale również i na starym kontynencie. Decydująca jest wysoka jakość wykonania i brzmienia w stosunku do ceny. XLO oferuje swoje produkty w bardzo dobrych cenach, czego najlepszym przykładem jest właśnie testowany XP-5.4 SG-8. Utarło się, że kabel w tej cenie przeznaczony jest do systemów stereofonicznych, których wartość nie powinna przekraczać kilku lub kilkunastu tysięcy złotych. Tymczasem XLO spokojnie można wpiąć w znacznie droższe dwukanałowe zestawienia i nadal będzie on dobrze spełniał soje zadanie. Kabel odsłuchałem w dwóch konfiguracjach – droższej, opartej na wzmacniaczu Octave V110 SE i odtwarzaczu Ayon CD-1sx, oraz znacznie tańszej w postaci Hegla H80 i odtwarzacza Music Hall cd35.2. Ostatnim ogniwem w obydwu systemach były dwudrożne podłogowe kolumny mojego projektu i wykonania, charakteryzujące się neutralnością i muzykalnością. Jako interkonekty używałem na przemian XLO XP-1A-1M oraz Kryna Inca7. To, co najbardziej zaskoczyło mnie w obydwu zestawieniach, to fakt, że XP-5.4 SG-8 brzmiał dobrze zarówno w jednym, jak i drugim. Nawet w tym droższym nie uraczyłem z jego strony niedostatków w reprodukcji dźwięku, a przecież system ten okazał się o wiele bardziej wymagający niż tańszy, oparty na wzmacniaczu H80 i odtwarzaczu CD marki Music Hall.
Generalnie w dźwięku XP-5.4 SG-8 da się wyczuć sporą swobodę grania i jest to z pewnością jeden z najbardziej "muzykalnych" kabli głośnikowych w tej cenie, z jakim miałem do czynienia. XLO wyraźnie kładzie nacisk na wydobycie z muzyki całego potencjału związanego z bogactwem i różnorodnością barwy oraz jej plastyczności. Również pod względem rytmiki nie miałem żadnych zastrzeżeń, choć jeśli idzie o szybkość reakcji w skali makro, zdarzało mi się słyszeć szybsze konstrukcje, takie jak chociażby Red Dawn marki Nordost, jednak kosztujące znacznie więcej niż XP-5.4 SG-8.
W swojej cenie XLO charakteryzuje się dźwiękiem wyrównanym niemal pod każdym względem, bo nie brakuje mu głębi w basie i dobrej kontroli, ale przede wszystkim jest to konstrukcja o niemal wybitnej muzykalności, wprowadzająca do systemu mnóstwo życia. Barwa eksploduje różnorodnością i to niewątpliwie jest największą zaletą XP-5.4 SG-8. Rzekłbym, że do systemów o nieco przyciemnionym, zbyt sklejonym i mało bezpośrednim brzmieniu XLO może wprowadzić sporo pozytywnych zmian, otwierając przede wszystkim dźwięk, sprawiając, że stanie się on pod każdym względem swobodniejszy i bardziej szczegółowy. W wyżej wymienionych systemach, nawet w towarzystwie droższych kabli, takich marek jak Kryna czy Harmonix, XLO tylko nieznacznie ustępował im pola. W klasyce była piękna i bogata barwa, uwypuklająca urodę smyczków czy instrumentów dętych, z kolei w rocku i jazzie brzmienie linii basowej urzekło mnie punktualnym i zróżnicowanym przekazem. Oczywiście Kryna nie ma konkurencji w budowie stereofonii, tak jak Harmonix pod względem symbiozy brzmieniowej, ale na ich tle znacznie tańszy XLO nie powodował drastycznych ubytków w dźwięku, a to jest duży atut!
Warto wiedzieć
Stosowanie bi-wiringu ma wielu zwolenników, ale i przeciwników. Łączenie wzmacniacza z kolumnami za pośrednictwem podwójnego okablowania nie przynosi jakichś ogromnych korzyści, ale w pewnych sytuacjach może okazać się pomocne. Miłośnicy łączenia kolumn z podwójnymi stopniami końcowymi generalnie skazani są na stosowanie tego typu okablowania, bo nie ma innej możliwości zasilania poszczególnych sekcji głośnikowych kolumn niż za pomocą oddzielnego okablowania. Należy jednak pamiętać, że powinniśmy stosować okablowanie o podobnych walorach brzmieniowych czy konstrukcji, bowiem użycie dwóch różnych modeli do zasilania przykładowo sekcji niskotonowej i sekcji średnio-wysokotonowej może czasem przyczynić się do subtelnych przesunięć fazowych i przełożyć się na pogorszenie obrazu stereofonicznego. Tyczy się to zarówno przypadku, kiedy łączymy kolumny za pomocą podwójnego okablowania z klasyczną, dwukanałową stereofoniczną końcówką mocy (bi-wiring), jak i sytuacji, gdy sięgamy po osobne wzmacniacze dla każdej z sekcji głośnikowych (bi-amping). Mniej doświadczeni użytkownicy mogą zastosować specjalne kable głośnikowe wyposażone w zdublowane końcówki – są one wykonane w tej samej technologii i z tych samych materiałów, więc ryzyko degradacji brzmienia nie występuje. Wielu producentów posiada w swojej ofercie tego typu kable i najczęściej są one tylko nieznacznie droższe od podstawowych modeli.
Podsumowanie
XLO jest najbardziej muzykalnym kablem w swojej grupie cenowej i nadaje się do pracy zarówno w średniej klasy systemach, jak i znacznie droższych, tylko nieznacznie ustępując pola kilkukrotnie droższym rywalom. Perfekcjoniści wybiorą zapewne droższe kable, ale dla osłuchanych już osób przykładających wielką wagę do ceny i jakości brzmienia XLO może okazać się wyborem na lata.