Polk Audio LSiM703
Monitory LSiM703 mogą okazać się wyborem na lata nie tylko ze względu na wciągające i energiczne brzmienie, ale przede wszystkim gwarancję niemal studyjnej jakości dźwięku
- Data: 2017-03-18
- Autor: Arkadiusz Ogrodnik
Seria LSiM jest najbardziej zaawansowana konstrukcyjnie w katalogu Polk Audio. A w jej obrębie znajdują się zarówno wolnostojące modele LSiM707 i LSiM705, jak i konstrukcje przeznaczone na podstawkę, w tym testowane monitory LSiM703. Wszystkie kolumny wchodzące w skład serii LSiM bazują na rozbudowanych układach głośnikowych – podłogowe konstrukcje są czterodrożne, a podstawkowa LSiM703 trójdrożna, co jak na tego typu kolumny jest i tak rzadko spotykanym rozwiązaniem. Głównym powodem zastosowania takiego rozwiązania okazała się sekcja średnio-wysokotonowa skonstruowana w formie modułu łączącego obydwa typy przetworników. Tę sekcję zastosowano właśnie w monitorach LSiM703, gdzie współpracuje ona z klasycznym wooferem odtwarzającym bas, natomiast w pozostałych modelach podłogowych sekcja ta została uzupełniona o dodatkowy przetwornik średniotonowy oraz owalne woofery pracujące w paśmie basu. Trzeba przyznać, że testowane kolumny prezentują się oryginalnie, a przede wszystkim należą do bardziej wyszukanych konstrukcji, nie tylko pod względem użytych technologii, ale też formy.
Pomysł i metodologia
Amerykański Polk Audio wyróżnia się na tle konkurencji ciekawymi i oryginalnymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Oczywiście inne firmy też stosują własne patenty czy nietypowe technologie, ale to właśnie świadczy o tym, że wśród całej rzeszy producentów kolumn głośnikowych znajdują się marki stawiające na własne rozwiązania poparte wieloletnimi badaniami. To z kolei prowadzi do tego, że zespoły głośnikowe danej firmy otrzymują własny, niepowtarzalny styl brzmienia i o to w tym biznesie właśnie chodzi – nijakie produkty nigdy nie będą sprzedawać się dobrze, a Polk Audio z pewnością nijaką firmą nie jest, o czym mogłem się już wielokrotnie przekonać podczas prezentacji i testowania różnych modeli kolumn z niższych, jak i wyższych serii. 703-ki zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, zwłaszcza pod względem konstrukcji skrzynek. Są one bowiem sztywne, monolityczne i świetnie się prezentują, na pewno inaczej niż wiele klasycznych monitorów za podobne pieniądze. Oczywiście oprócz odpowiednio wytłumionej i wzmocnionej komory przetwornik niskotonowy współpracuje z tunelem rezonansowym, wspomaganym przez deflektor mający za zadanie ukierunkować fale dźwiękowe opuszczające tunel. To właśnie dzięki temu rozwiązaniu bas generowany przez LSiM703 jest czysty, dobrze wyważony i przede wszystkim nieskażony szumami typowymi dla standardowego układu bas-refleks.
Trójdrożny układ głośnikowy oparto na specyficznym module średnio-wysokotonowym oraz na głośniku niskotonowym. Wspomniany moduł nie jest niczym innym jak połączeniem dwóch głośników za pomocą jednego kołnierza. O ile pierścieniowa kopułka wysokotonowa nie wymaga stosowania oddzielnej komory (powstaje ona w wyniku wydzielenia kanału w układzie magnetycznym), o tyle mały stożek średniotonowy już tak, ponieważ membrana nie jest zamknięta w obrębie kosza – jest on ażurowy. Użyto więc specjalnie zaprojektowanej dla tego głośnika komory mającej za zadanie wygaszać fale promieniowane od tylnej części membrany w taki sposób, żeby nie powstawały ewentualne rezonanse prowadzące do podbarwienia dźwięku. Komora ta obniża dodatkowo ryzyko powstania fal stojących, chociażby ze względu na niewielkie gabaryty i specyficzny kształt – w takich warunkach pasożytnicze fale dźwiękowe z pewnością nie będą się wzbudzać.
Szczegółowo i bez ogródek
Najbardziej zaskakujące w przypadku tych kolumn jest to, że brzmią one jak studyjne monitory, a w tej cenie nie spotkałem równie neutralnych i wiernych pod względem brzmienia konstrukcji przeznaczonych na podstawkę. 703-ki mają tę zdolność do grania, jakiej z pewnością życzyłby sobie realizator w studiu, czy też po prostu osoba przykładająca wielką wagę do prawdy w nagraniach. Uwagę zwraca mocno zdyscyplinowany bas o kontroli na wysokim poziomie oraz zróżnicowaniu pozwalającym wgłębiać się w najbardziej złożone brzmieniowo partie. LSiM703 dysponują nieprzeciętnie neutralnym basem i niewątpliwie zasługą tego jest nie tylko technologia Dynamic Balance, rozwinięta w tej konstrukcji do jeszcze wyższego poziomu za sprawą bardzo złożonych materiałów do budowy koszy głośnikowych czy też samych membran, ale też specyficznego portu bas-refleks z charakterystycznym deflektorem. Wracając jednak do niskich tonów, to muszę podkreślić, że zachowują one neutralny charakter niezależnie od poziomu głośności, z jakim grają kolumny – obojętnie czy słuchałem ich cicho, na średnich, czy przy bardzo wysokich poziomach głośności, blisko granicy wytrzymałości woofera względem mocy podawanej ze wzmacniacza, zawsze do moich uszu docierał dźwięk zwarty w basie i o zróżnicowanej, ale jednocześnie naturalnej barwie. Muszę jednak podkreślić, że bas prezentowany przez Polk Audio może wielu osobom wydać się zbyt płytki. W tym wypadku dane techniczne pokrywają się z odczuciami podczas odsłuchu, ale należy podkreślić, że deklarowane przez producenta 50Hz jest w pełni wykorzystywane przy jednoczesnym zachowaniu wręcz zjawiskowej liniowości w paśmie niskich tonów. Między innymi dzięki rozwiązaniu zastosowanemu w przypadku układu bas-refleks te amerykańskie monitory brzmią bez podbić w basie, a to oznacza gładką charakterystykę w pełnym zakresie niskich tonów. Ta liniowość sprawia, że Polk Audio odkrywają przed słuchaczem mnóstwo zależności między utworami tego samego wykonawcy czy nawet z tej samej płyty. Słuchając "There's No Way Out Of Here" Davida Gilmoura czy też dynamicznego numeru "Get Lucky" zespołu Daft Punk, bardzo szybko dotarło do mnie, że właśnie dzięki tej nieprzeciętnej neutralności, jaką prezentują testowane kolumny, miałem pełny wgląd w każdy muzyczny niuans. Dotyczyło to zarówno barwy dźwięku, jak i charakterystyki brzmieniowej poszczególnych instrumentów czy konkretnych sampli wykorzystanych podczas nagrywania utworów, zwłaszcza w utworach Daft Punk. LSiM703 są do tego stopnia liniowe, że nawet kiedy napędzałem je wzmacniaczem Denon PMA-2500NE i dokonywałem regulacji nasycenia dźwięku niskimi tonami, to monitory reagowały na te zmiany wyjątkowo kulturalnie i dostojnie, z czym jeszcze nie spotkałem się w przypadku kolumn z tego przedziału cenowego. Z kolei kiedy dosyć mocno zwiększyłem intensywność w zakresie niskich tonów, otrzymałem mocniejszy i potężniejszy bas, ale nie kosztem utraty szybkości reakcji na zmieniający się rytm – przyznam, że wprawiło mnie to osłupienie! Zwłaszcza, że 703-ki ustawiłem w odległości jednego metra od ściany w pokoju o powierzchni 20 metrów kwadratowych, a to o czymś świadczy. Prawda jest taka, że bez względu na to, z jaką amplifikacją połączymy te kolumny, zawsze do naszych uszu będzie docierał zdyscyplinowany i kulturalny dźwięk. I to jest oczywiście ogromną zaletą tych kolumn, zwłaszcza w oczach osób ceniących sobie wysoce neutralne brzmienie. Równie neutralne w charakterze są średnie i wysokie tony, ale pod warunkiem, że nie przekroczycie pewnego poziomu głośności, ponieważ testowane monitory mają tendencję do bardziej agresywnego brzmienia właśnie przy najwyższych poziomach głośności. Podczas testu oprócz mocarnego Denona używałem również wzmacniacza Hegel H80 i mimo że średnica zabrzmiała łagodniej, to jednak kiedy wzrastał poziom głośności, do głosu dochodziła większa agresja w tym zakresie. Taki charakter brzmienia z pewnością spodoba się osobom lubiącym estradowy styl grania, ale z drugiej strony miłośnicy gładkiej, alabastrowej średnicy mogą trochę kręcić nosem. Z kolei zakres wysokich tonów nastawiony jest przede wszystkim na wyławianie z muzyki detali, ale jednocześnie wyróżnia się dobrą równowagę tonalną. Choć czasami można wyczuć w tych kolumnach lekką dominację górnych rejestrów, to muszę przyznać, że takie odczucia towarzyszyły mi wyłącznie z nagraniami zrealizowanymi dosyć jasno lub też z naciskiem na zwiększenie efektywności w zakresie wysokich tonów. Tak neutralnie brzmiące zespoły głośnikowe, jak LSiM703 grają tak, jak został zrealizowany materiał dźwiękowy w studiu. Z kolei wybitnie nagrane płyty, zwłaszcza pod względem balansu tonalnego, zabrzmią za pośrednictwem tych kolumn tak, jak powinny. Zatem jeśli dysponujecie sporą kolekcją nagrań, to przygotujcie się na to, że po zakupie tych amerykańskich monitorów spora część płyt – tych gorzej zrealizowanych – będzie przez Was rzadko słuchana.
Warto wiedzieć
Polk Audio LSiM703 bazują na trójdrożnym układzie głośnikowym, a co za tym idzie, są bardziej rozbudowanymi konstrukcjami niż większość klasycznych monitorów dysponujących najczęściej dwudrożnym układem głośnikowym. Co ciekawe, amerykański producent we wszystkich kolumnach z serii LSiM stosuje ten sam moduł średnio-wysokotonowy, ale w kolumnach podłogowych jest on już uzupełniony dodatkowym, znacznie większym przetwornikiem stożkowym operującym przy niższych partiach średnich tonów, a więc w punkcie, gdzie zakres ten łączy się już z pasmem basu generowanym przez potężne owalne woofery. Dzięki temu rozwiązaniu udało się zyskać jednolite brzmienie dla całej serii. Warto jednak wspomnieć, że to właśnie podłogowe modele dysponują znacznie niżej schodzącym i potężniejszym basem niż testowane podstawkowe kolumny LSiM703, ale ich z kolei nie zastosujemy w bliskim polu, jak ma to miejsce w przypadku kompaktowych 703-ek.
Podsumowanie
Polk Audio LSiM703 odznaczają się ponadprzeciętnie neutralnym dźwiękiem, a co za tym idzie, są doskonałym narzędziem do "prześwietlania" natury i specyfiki poszczególnych nagrań. Te kolumny dadzą wiele satysfakcji z odsłuchu przede wszystkim osobom lubiącym eksplorować muzykę w niemal każdym aspekcie. Jest to doskonała propozycja dla osób chcących zacząć budować system stereo właśnie na bazie brzmiących równo i neutralnie kolumn, żeby potem dobierając odpowiednią elektronikę, wpływać na niektóre aspekty dźwięku i modelować go według własnego uznania. LSiM703 dają dźwięk o niemal studyjnej jakości, dzięki czemu mogą być traktowane jako dobra baza dla osób tworzących muzykę w domowym zaciszu.
Werdykt: Polk Audio LSiM703
Czytaj testy z tego wydania
- Auralic Polaris
- B&O PLAY BeoPlay A1
- Cambridge Audio Yoyo (S)
- Cammino H3.1 Power Harmonizer
- Cyrus ONE
- Denon PMA-1600NE
- Harman Kardon Esquire 2
- Krüger&Matz KM 669
- Megalith Audio SCX
- Music Hall MMF 2.3
- Polk Audio LSiM703
- Polk Audio TSx220B
- Quadral Aurum Galan 9
- Sennheiser HD 4.50BTNC
- SPEC RSA-M3 EX
- Spendor A6R
- Taga Harmony Diamond B-60
- Xavian Joy
- Yamaha MusicCast WXC-50